swieto wiosny
Ostara - święto wiosny rozbudzenie sił przyrody
Po długim okresie szarych dni, wypełnionych chłodem oraz swego rodzaju zastojem nadchodzi upragniony dla wielu z nas dzień 21 marca, będący pierwszym dniem wiosny. Warto jednak zwrócić uwagę, mimo iż jest to taki sam dzień jak wszystkie inne podchodzimy do niego inaczej. Jest w naszym postrzeganiu coś co karze nam bardziej doniośle czy uroczyście podejść do tych 24 godzin. Podświadomie mamy lepsze samopoczucie, kupujemy często cięte kwiaty wracając z pracy do domu. Gdy aura jest zimna mówimy często - pierwszy dzień wiosny a tu taka brzydka pogoda, tym samym jest w nas coś co wręcz nakazuje nam wymagać od tego dnia by był choć odrobinę inny. Oczywiście dla sceptyków powyższe słowa będą nic nie znaczące, dla innych oddawać będą rzeczywiste ich zachowanie. Nie ulega wątpliwości, że mamy w sobie pamięć naszych przodków, którzy zupełnie inaczej podchodzili do sił rządzących przyrodą. Każda pora roku miała dla dawnych ludów swoją magię i specyfikę, natura wokół tętniła życiem zarówno przejawionym - fizycznym jak i tym magicznym. Tym samym zjawiskami atmosferycznymi rządzili bogowie, każda roślina miała duszę, swojego opiekuna. Wierzono, iż pogwałcenie naturalnych praw może grozić gniewem ponadnaturalnych sił, które mogą bez problemu wymierzyć każdemu karę. Stąd też dawniej nikt nie warzył się nadmiernie wykorzystywać matki natury, dziś gdy rządzą nami jakże inne złudne prawa nie oglądamy się na wielki organizm jakim jest ziemia. Tak czy inaczej każdy z czytelników pokierować się może swoim osądem rzeczywistości, stwierdzając czy to co dawne jest dla niego ważne czy też przybierać ma formę baśniowych opowieści. Gdy nadchodził czas równonocy między 20 a 21 marca obchodzono święto zwane właśnie Ostara. Za chwilę przekonać się będzie można jak wiele ma ono wspólnego z świętem dobrze znanym nam w dzisiejszych czasach. Przechodząc do rzeczy za symbol tego dnia uważano jajka, (z rzadka pojawiające się kolorowe motyle) oraz krzyż równoramienny. Wspierano się dobroczynnym działaniem roślin takich jak np. krokusy, żonkile , lilie które mają bardzo znaczące magiczne działanie. Krokus przyciągać ma miłość i otwierać człowieka na intuicję, żonkil przyciąga szczęście i płodność, lilia zaś działa ochronnie. To oczywiście trzy przykładowe rośliny wówczas używane, co najważniejsze już wtedy posługiwano się takimi samymi roślinami jakimi my dziś ozdabiamy nasze mieszkania na wiosnę, dziwny zbieg okoliczności prawda ?... Według przekazów ubierano się w kolory, które dziś określić można jako pastelowe. Ostara była świętem lub sabatem, którego głównym założeniem było zwrócenie uwagi na zrównanie się dnia z nocą, z tym że jak wiemy w tym czasie dnia zaczyna bardzo przybywać. Uważano że Bóg, którym jest Słońce ma przybyć na zaloty do bogini, którą symbolizuje tu ziemia. Zaloty te mają doprowadzić do nieco późniejszego wybuchu wegetacji prowadzącej do powstania nasion, owoców, po to by cały cykl życia mógł się zamknąć umożliwiając nieśmiertelność wszystkiemu co nas otacza. Uważano, że właśnie tego dnia poprzez specjalne rytuały można obudzić moc ziemi, wezwać jej płodność. Czczono światło, słońce, jasność która symbolizuje odrodzenie i dobro. Nie da się więc ukryć jak ówczesne obrzędy odwoływały się do zjednoczenia człowieka i jego życia z naturalnym cyklem narodzin, życia, śmierci i ponownego odradzania się. Wiele zachowań z dawnych czasów przejęliśmy i nawet je praktykujemy myśląc, iż mają nieco inne pochodzenie. Jeżeli chcesz drogi czytelniku zjednoczyć się z potężną siłą pochodzącą z budzącej się do życia ziemi spraw by ten dzień był dla ciebie choć odrobinę uroczysty. Włóż coś w kolorze zielonym, żółtym, przyciągniesz do siebie korzystne moce. Możesz też chcąc wprowadzić do swojego życia zmiany np. zasiać w doniczce łatwą do uprawy roślinę, jej wzrost będzie symbolizował zmiany wokół ciebie i w tobie. Pamiętaj też by w twoim domu tego dnia zagościły wymienione wcześniej rośliny. Gdy zaczniesz współgrać z naturalnym rytmem przyrody realnie odczujesz pozytywne skutki zmiany sposobu postrzegania rzeczywistości wokół. Na koniec mała wskazówka dla tych którzy zajmują się uprawą ziemi, uderzcie w nią drewnianym kijem trzy razy wówczas rozbudzicie jej moc.